Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

 Restauracja MEATing Room mieści się przy ulicy Chłodnej 48 w Warszawie. Z tego co mi wiadomo,  jest to jedyna restauracja w Warszawie, która serwuje dania kuchni afrykańskiej.
Zaproszony z wielką ciekawością odwiedziłem to miejsce, by móc poznać nowe i jak dotąd nieznane mi smaki.

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

 Na pierwszy rzut oka restauracja swoim wystrojem nie zdradza charakteru kuchni i klimatu afrykańskiego. Wystrój lokalu zachowany jest w dość industrialnym klimacie. Jednak taka aranżacja miejsca bardzo przypadła mi do gustu. Niepretensjonalne, nowoczesne i klimatyczne otoczenie. A ty możesz ponieść się doznaniom smakowym i miło spędzić czas na rozmowach przy stole.

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

 Mały minus za muzykę w lokalu. W moim odczuciu była za głośna, a rodzaj serwowanych brzmień był za mocny. Ale to kwestia gusty i  nad tym nie będę się rozwodził, gdyż wygrała ciekawość tego, co za chwilę zaserwuje mi szef kuchni.

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

 Na początek miałem okazję spróbować tego, co w kuchni afrykańskiej dominuje, czyli plantany. W skrócie mączyste banany warzywne.
W formie przystawki smażony plantan z dodatkiem pikantnej salsy pomidorowej (12 PLN) smakował wybornie. I tu pierwsze zaskoczenie, przystawka obroniła się rewelacyjnie.

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

 Drugą przystawką było Moi Moi, pasztet z czerwonej fasoli (14 PLN). Pikantny z dodatkiem ciekawych i aromatycznych ziół. Miłe zaskoczenie starterami pobudziło kubki smakowe i chciałem więcej.

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

 Z dań głównych próbowałem marynowanej wołowiny w nigeryjskich przyprawach z duszoną cebulą i papryką habanero (26 PLN). Również pikantne i charakterne danie. Mięso delikatne i kruche. Wręcz rozpływało się w ustach. Jako dodatek do wołowiny podano mi Jollof rice po senegalsku w sosie pomidorowym z dodatkiem aromatycznych ziół.

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

 Drugim daniem głównym było Maffe, czyli duszona jagnięcina z sosem na bazie orzeszków ziemnych i pomidorów (34 PLN). Smak tego dania był zaskakujący, mięso idealnie przyrządzone. Dla mnie to był hit spośród próbowanych dań. 

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

 Serwowane porcje dań były konkretne i syte, a na mnie czekał jeszcze deser. Zamawiam i kolejne pozytywne zaskoczenie. Próbowałem plantanów na słodko, połączonych z płynną czekoladą i kokosem. Rewelacyjnie zakończyły tę ucztę.

Restauracja afrykańska MEATing Room w Warszawie [RECENZJA]

Podsumowując. Z czystym sumieniem mogę polecić Wam to miejsce jeśli lubicie otwierać się na nowe doznania smakowe. 
MEATing Room, to kuchnia która zachwyca swoją oryginalnością i niepowtarzalnym klimatem. 
Również z tego miejsca chciałbym podziękować Pani Menadżer, która swoją osobą pozytywnie wpływa na charakter lokalu. Rozmowa z nią była pełna pozytywnej energii. A ja dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy odnoście kuchni i tradycji afrykańskich. Bardzo dziękuję i na pewno jeszcze nie raz Was odwiedzę.

Dzisiejszy wpis zawierał lokowanie produktów restauracji MEATing Room

Komentarze

  1. Na pewno odwiedzę to miejsce przy okazji wizyty w Warszawie. Wystrój jest ciekawy, a te wszystkie smaki...mmmm.. Na pewno jest pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm...nie wiem co napisać, bo Twoja recenzja jest z pozycji zaproszonego...Nie wiem, czy zaprosiła Cię restauracja, czy byłeś tam indywidualnie?
    Bo...nie mam dobrych wspomnień z tego miejsca...Kiedyś weszliśmy tam ze znajomymi i...niczego z karty prawie nie było. I nikogo w środku. Hulał wiatr na sali.
    Poza tym nie wiem, jak mają się serwowane tam dania do kuchni afrykańskiej - na ile są autentyczne. Bo o autentyczne kuchnie narodowe dość trudno.
    Spojrzę jakie notowania ma to miejsce wśród klientów. Tamtą wizytę starałam się zatrzeć z pamięci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oryginalne afrykańskie smaki w African food and music na Targowku, szczerze polecam

      Usuń
  3. Na pierwszy rzut oka wystrój mi sie podoba i dania również. Ale musiałabym tam być �� z chęcią bym się wybrała ��

    OdpowiedzUsuń
  4. miejsce wydaje się ciekawe, a chęć poznania nowych smaków sprawia, że chętnie tam zajrzę przy okazji pobytu w Stolicy

    OdpowiedzUsuń
  5. Dania jakie serwuja w meetingroom nie sa autentyczna kuchnia afrykanska. Jollof rice nie jest w smaku w ogole podobny do oryginalu,ich gulasz z okry jest mdly. Jedyne co mi smakowalo to plantain, ktorych nie da sie zepsuc. Poza tym nie jest to jedyna afrykanska restauracja w warszawie. Znam jeszcze 2, w tym jedna prowadzona przez znajomego nigeryjczyka - wlasnie tam mozna zjesc oryginalne potrawy ktore smakuja dokladnie jak w Afryce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli mówi Pani o lokalu na Targowku to w pełni się zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cześć, dziękuję za każdy komentarz. Bardzo mi miło, że tu zaglądasz i korzystasz z moich przepisów. Smacznego. Pozdrawiam, Paweł I kulinarnyJa